Powstawaniu i powiększaniu się pajączków i żylaków sprzyjają takie czynniki jak predyspozycje genetyczne, długotrwałe siedzenie i stanie, otyłość, zaburzenia lub leczenie hormonalne, nadmierna ekspozycja na ciepło, zaparcia oraz przebyta zakrzepica żylna i ciąża. Skleroterapia jest jednym ze sposobów leczenia zmian towarzyszących niewydolności żył kończyn dolnych. W wielu przypadkach skleroterapia stanowi optymalny proces leczenia.
Skoro ciąża jest głównym powodem powstawania i pogłębianie się zaburzeń żylnych, to w Europejskim Centrum Flebologii sugerujemy leczenie ich przed zajściem w ciążę. W trakcie ciąży nie wykonujemy zabiegów, a zachęcamy do stosowania codziennych wyrobów kompresyjnych przeciwżylakowych i założenie ich w czasie porodu.
Karmienie piersią jako takie nie wydaje się być przeciwwskazaniem do skleroterapii, ale…
Eksperci sugerująią przerwę w karmieniu piersią od 24 do 72 godzin po skleroterapii, aby lek nie przeniknął do mleka kobiecego. Z drugiej strony wskazuje się, że czas w którym lek zostaje unieczynniony przez albuminy krwi krążącej w żyłach to 30 sekund od podania. Z trzeciej strony nie wykonywano i nie przewiduje się wykonywania badań, czy lek w ogóle przenika do mleka kobiecego. Z czwartej strony, odstawienie dziecka na 3 dni od piersi wydaje się nieetyczne.
Z kolejnej strony, zaburzenia żylne do 3 miesięcy po porodzie mogą ulec poprawie. Wskutek ustania ucisku przez dziecko na żyły biodrowe i poprawy parametrów odpływu krwi w miednicy – żylaki i pajączki mogą ulec zmniejszeniu.
Rozsądną propozycją zatem jest rozpoczynanie zabiegów skleroterapii miesiąc po zakończeniu karmienia piersią.
Pozdrawiam, dr n. med. Łukasz Szczygieł
specjalista chorób wewnętrznych oraz specjalista angiolog